Wybierz zdjęcie maszyny, która ułatwił Ci pracę lub leć czytać dalej

Zapowiedź 100 mld złotych na rozwój sieci energetycznych - jak wyglądają takie prace z perspektywy podnośnika?

Zapowiedź 100 mld złotych na rozwój sieci energetycznych – jak wyglądają takie prace z perspektywy podnośnika?
wypożyczalnia wysięgników koszowych
Podziel się na:
Czas czytania: 3 minuty

Jak informują publiczne media, polski rząd zapowiedział, że chce w najbliższych latach przeznaczyć na rozwój sieci energetycznych aż 100 mld złotych. To oznacza m.in. ich rozbudowę, w której często uczestniczymy naszymi podnośnikami koszowymi. Jak takie prace wyglądają w praktyce?

Co wchodzi w skład sieci energetycznej?

Możemy wyróżnić kilka elementów wchodzących w skład sieci energetycznych:

  1. Stacje elektroenergetyczne.
  2. Linie napowietrzne i kablowe.
  3. Urządzenia i aparatury służące do przesyłu i dystrybucji energii.

Nasza firma uczestniczy najczęściej w budowie sieci energetycznych wysokimi podnośnikami samochodowymi (np. modelem WUMAG WT450). W ramach ciekawostki, jak wskazują dane energetyki w Polsce z 2023 roku, użytkowanych jest łącznie 875 861 km linii elektroenergetycznych. W tym:

  • 15 964 km – 750, 400 i 220 kV,
  • 34 376 km – 110 kV,
  • 321 089 km średniego napięcia,
  • 504 492 km niskiego napięcia.

Czy przebudowa linii energetycznej wymaga pozwolenia na budowę?

Kwestia ta jest uzależniona od rodzaju prac, jakie zostaną wykonane. Jeśli dotyczą one tylko wymiany istniejącej już infrastruktury, to brak jest konieczności uzyskania pozwolenia na budowę. W takich zleceniach często uczestniczą nasze podnośniki koszowe – możesz zobaczyć je tutaj: https://www.ehc-krakow.pl/blog/category/energetyka/.

Jeśli natomiast prace dotyczą zmiany parametrów mocy i napięcia, to sprawa ma się zupełnie inaczej. Brak jest wtedy kwalifikacji do robót remontowych. To z kolei oznacza konieczność uzyskania pozwolenia na budowę.

wypożyczalnia wysięgników koszowych

Modernizacja sieci energetycznej w praktyce – ostatnie prace wykonane ze zwyżki

Ten tydzień zapowiada się dość pracowicie. Cały grafik maszyn jest praktycznie wypełniony. Takie poniedziałki to lubimy! Tymczasem do biura EHC dzwoni kolejny telefon:

– Dzień dobry! Interesuje mnie wynajem zwyżki. Kończymy właśnie budowę sieci energetycznej i potrzebujemy sprawdzić kilka rzeczy przy słupie. Tylko tutaj potrzebny jest wysoki podnośnik samochodowy. Szukam modelu WUMAG WT700. Trochę się zdziwiłem, że w Polsce mamy ich tylko 6. Widziałem na Państwa stronie, że jest w ofercie. Będzie dostępny w najbliższych dniach?

Nasz dyspozytor dopytuje jeszcze o szczegóły zlecenia. Podnośnik, który chce Klient ma już rezerwacje na najbliższe 2 tygodnie.

– No tak. Jesteście już 3 wypożyczalnią zwyżek, do której dzwonię. Widzę, że teraz ten sprzęt jest rozchwytywany – daje znać zamawiający.

– Ale wie Pan co. Z informacji, które ustaliliśmy, uważam, że nasz niższy model WUMAG WT450 też powinien dać tam radę. Tym bardziej, że sięgnięcie do samego czubka słupa, okazuje się zbędne, jak ustaliliśmy – odpowiada dyspozytor EHC.

Rozmowa trwa jeszcze krótką chwilę. Po dokładnym sprawdzeniu parametrów decyzja pada na zwyżkę H-45.

– W najgorszym wypadku, gdyby Ekipa zmieniła zdanie i potrzebowała sięgnąć na sam szczyt, to po prostu resztę prac wykonany w innym terminie. Wtedy gdy już WUMAG WT700 będzie dostępny – dopowiada jeszcze Klient.

W umówionym dniu na miejscu zlecenia podnośnikiem H-45 stawia się operator Krzysiek. Od razu ustala z Załogą wszystkie szczegóły. Po krótkiej rozmowie wie, że musi ustawić się jak najbliżej słupa. Tak aby ograniczyć wysięg boczny i tym samym zwiększyć dostępną wysokość wysięgnika. Po 10 minutach jest już przygotowany wraz ze zwyżką do prac.

Zobacz również:  Podnośnik koszowy do prac przy sieciach napowietrznych

Ekipa wchodzi do kosza podnośnika. Zabiera ze sobą wszystkie potrzebne narzędzia. Na górze mają sprawdzić konstrukcję i połączenia. Jeszcze przed ruszeniem podają Krzyśkowi krótkofalówkę. Dzięki temu mogą się sprawniej komunikować. Wszyscy już gotowi.

– Ruszamy!

Operator precyzyjnie podjeżdża w pierwszy punkt. Panowie w koszu zaczynają kontrolę konstrukcji. Sprawdzają łączenia oraz kable. W jednym miejscu spędzają około 20 minut. Następnie dają przez krótkofalówkę komunikat, aby udać się w kolejny punkt.

Cała akcja trwa 8 godzin. Krzysiek musi się podczas niej kilka razy przestawiać z podnośnikiem koszowym. Panom jednak udaje się finalnie sprawdzić wszystkie miejsca, które mieli założone.

Interesuje Cię wynajem zwyżki? Pracujesz w energetyce w Polsce? Chętnie wspieramy tę branżę. Posiadamy wiele modeli podnośników do wysokości 70 metrów. Zadzwoń do nas pod numer +48 502 602 577, a dobierzemy najlepszy z nich, do Twojej realizacji.

ZOBACZ TEŻ WPISY NA NASZYCH SOCIAL MEDIACH:

DOBIERZEMY DLA CIEBIE OPTYMALNY SPRZĘT Z NASZEJ FLOTY!

SZYBKI KONTAKT

PRZECZYTAJ NASZE INNE WPISY BLOGOWE