[FILM] Zanim zaczęli robotę, musieli coś zmienić. Kilka słów o pracy żurawia w warunkach kolizji

Czasem zdarza się, że na inwestycji tuż obok żurawia wieżowego pojawia się dźwig budowlany samojezdny. Ich praca w tym samym czasie wymaga spełnienia pewnych wytycznych. Tak, by uniknąć sytuacji kolizyjnych na drodze. Jak to wszystko wygląda w praktyce?

Czym są kolizyjne warunki pracy żurawia samojezdnego i wieżowego?

Pisząc najkrócej, są to zdarzenia, w których:

• zasięg roboty dźwigu wkracza w obrys jakiegoś obiektu,
• liny i haki jednej maszyny nachodzą na wysięgnik innego sprzętu,
• obszar pracy żurawia budowlanego samojezdnego i wieżowego zazębiają się. 

W takich przypadkach trzeba postępować zgodnie z zasadami BHP. Dzięki temu unika się sytuacji, w których dźwigi mogłyby się zderzyć. 

Jak przebiega praca 2 żurawi obok siebie?

Ważne jest zapoznanie się z parametrami technicznymi sprzętu. Dodatkowo należy wykonać szkic sytuacyjny. Te rzeczy pozwolą określić elementy narażone na kolizję i przewidzieć oraz podjąć środki mające na celu eliminację zagrożenia. 

Kolejnym krokiem, w przypadku nakładania się na siebie obszarów roboczych sprzętów, jest ustalenie zasad ruchu na inwestycji dla wynajętych żurawi budowlanych. Na sam koniec pozostaje określenie sposobu komunikacji wszystkich zaangażowanych w pracę.

Potrzebowali przenieść betonowe otoki – zamówili mały dźwig samojezdny Grove

Czwartkowy poranek. Do naszego biura dzwoni kolejny Klient.

– Wypożyczalnia podnośników koszowych i żurawi samojezdnych EHC. W czym mogę pomóc? – Rozpoczyna rozmowę dyspozytor Maciej.

– Dzień dobry! Interesuje mnie wynajem żurawia budowlanego samojezdnego. Mamy wieżówkę na inwestycji, ale brakuje jej trochę udźwigu. Akurat w dwa punkty, gdzie trzeba zrobić rozładunek. Widziałem, że macie dźwig Grove 50 t. Myślę, że dałby radę. Jest wolny na poniedziałek? – Odpowiada Klient.

Maciej dopytuje jeszcze o szczegóły. Okazuje się, że do przeniesienia są betonowe otoki. Rozładunek dotyczy kilku tirów. Praca żurawia samojezdnego jest przewidziana na parę godzin. Jeszcze sprawne zerknięcie na wykresy techniczne dźwigu Grove. Będzie okej do tej roboty. Tylko czy jest wolny? Dyspozytor zerka w kalendarz. Od razu informuje Klienta:

– A od której chcecie zacząć? Akurat oba dźwigi samojezdne Grove mam zajęte. Ale jeden kończy pracę o 10:00. Mógłby być u Was o 11:00.

– Będzie ok. Przygotuję chłopaków i wszystkie formalności. Proszę wpisywać działania do realizacji! – Odpowiada Zamawiający.

W umówionym terminie na zlecenie pojawia się operator Karol wraz z naszym żurawiem samojezdnym. Na początku ustalają, jak działać. W końcu na budowie są też inne dźwigi. Po chwili maszyna zostaje rozłożona. Pozostaje rozeznać się w terenie. Karol dogaduje jeszcze kwestię żurawia pracującego nad nim. 

Po 15 minutach dźwig budowlanych samojezdny jest już gotów do działań. Pierwszy Tir zaczyna być rozładowywany. Operator żurawia kieruje hak z zawiesiami nad ładunek. Tam hakowy podpina betonowy krąg. Gdy wszystko jest gotowe, pada znak: do góry! Ruszamy! Operator żurawia samojezdnego kładzie transportowany element we wskazane miejsce. Po godzinie pierwszy samochód dostawczy jest rozładowany.

Przychodzi czas na kolejny. Sytuacja wygląda podobnie. Prace potrwały trochę krócej, niż przy pierwszym samochodzie. Skończyliśmy o zaplanowanej porze. A jakbyś chciał to zobaczyć w postaci filmu, to nagraliśmy z tego materiał:

Przed Tobą działania transportowe? Poszukujesz żurawia budowlanego samojezdnego? Zadzwoń do nas pod numer +48 502 602 577. Posiadamy dźwigi w ofercie. Chętnie pomożemy w Twoim zleceniu!