Po kupnie 1 dźwigu okazało się, że konieczne są jednak 2

Pojawił się rok 2018. Można było myśleć o kolejnej inwestycji. Tym razem padło na dźwig kołowy. Jednak zanim go kupiliśmy, wydarzyło się jeszcze sporo ciekawych rzeczy.

Podnoszenie kwalifikacji – uprawnienia do obsługi maszyn

Zanim Karol zatrudnił operatorów, sam obsługiwał podnośniki koszowe. Mając pracowników, też to robił. Umiejętność ta okazała się wyjątkowo przydatna w podbramkowych sytuacjach. Jakich?

– Czasem było tak, że operator dzwonił do mnie nad ranem, że jest np. chory. Wiadomo. Zdarza się. Szczególnie w okresie zimowym. Dzięki temu, że sam mam uprawnienia do sterowania zwyżkami, mogę spokojnie pojechać za mojego pracownika do roboty. Było i jest to bardzo wygodne, ponieważ Klient zawsze zostaje obsłużony. Unikam dzięki temu odprawiania kogoś z kwitkiem tuż przed zleceniem – wyjaśnia Karol.

Gdy na horyzoncie pojawiła się myśl o zakupie żurawia samojezdnego, w pierwszej kolejności trzeba było zrobić uprawnienia do jego obsługi. Tak by nadal mieć wyżej opowiedzianą kwestię pod kontrolą. Jak się okazało, dźwig jest bardziej wymagającą maszyną. Jednak egzamin na nią wygląda podobnie. Karol zdał go za pierwszym razem! W tym samym czasie uprawnienia na podnośniki koszowe wykonała też Ania.

– Skoro Karol miał przejąć podbramkowe sytuacje na żurawiach samojezdnych, to pomyślałam, że w ten sposób wesprę go na zwyżkach. Mówią o mnie kobieta orkiestra, więc potraktowałam to jak kolejną ciekawą umiejętność. Zresztą często pracowałam z pomocą zwyżek na zleceniach. W końcu wykonywałam usługi alpinistyczne. Tym sposobem od 2018 roku mogę śmiało nazywać siebie operatorką podnośników koszowych – podsumowuje Ania.

Kilka jej wspomnień z egzaminu możesz znaleźć w tym artykule: https://www.ehc-krakow.pl/blog/podnosnik-koszowy-egzamin/.

Słuchasz muzyki zespołu Metallica, a tu nagle pomagasz przy organizacji ich koncertu!

Poszukiwania dźwigu były w trakcie. Tymczasem na horyzoncie pojawiło się bardzo ciekawe zlecenie. Pamiętasz koncert zespołu Metallica z 2018 roku w TAURON Arenie? Tak się składa, że pomagaliśmy w jego organizacji naszym podnośnikiem koszowym H-45! To kolejna duża realizacja do wpisana w portfolio EHC.

Wszystko zaczęło się od krótkiej rozmowy z firmą zajmującą się obsługą eventów.

1. Okazało się, że organizator wydarzenia potrzebuje zawiesić na wysokości aluminiowe konstrukcje (kratownice).
2. Miały one posłużyć później do stworzenia efektów specjalnych.
3. Kierownik przedsięwzięcia szukał maszyny, która pomoże w tym zadaniu Ekipie.
4. Małe podnośniki okazały się za niskie.
5. Jednak zwyżka H-45 idealnie wpasowała się w to zadanie!

Pomogliśmy wtedy również w budowie sceny. Zadanie zostało zrealizowane na medal!

Decyzja podjęta – kupujemy dźwig, ale czy tylko jeden?

Pod koniec roku 2018 finalizacja tematu zakupu żurawia samojezdnego zaczęła dobiegać końca. Do podjęcia tej decyzji skłonił Karola fakt, że coraz częściej współpracowaliśmy z tymi maszynami naszymi podnośnikami koszowymi. Była to naturalna kolej rzeczy. Na przykład podczas montażu reklam: dźwig podnosił element, który później był montowany ze zwyżki.

W krótkim czasie Karol zakupił więc żuraw samojezdny Grove 3050. Dlaczego akurat ten model?

– Szukałem czegoś, co przeniesie spore ładunki i będzie jednocześnie samowystarczalny. Chodzi mi tutaj o przeciwwagi. W przypadku większych dźwigów muszą być one dodatkowo transportowane na zlecenie i montowane do dźwigu. To wiąże się z większą logistyką, której chciałem uniknąć. Stąd decyzja padła na Grove 3050.

Wraz z zakupem nowego żurawia w naszej załodze pojawił się też kolejny operator i osoba w biurze do wsparcia marketingu. Po kilku miesiącach działań okazało się, że jedna taka maszyna to za mało. Przydałaby się druga. Z prostej przyczyny –  w przypadku jakiejś awarii, brakuje nam dźwigu na zastępstwo.

W związku z tym wraz z początkiem 2019 roku Karol zdecydował się na zakup kolejnego modelu Grove 3050. W międzyczasie zwiększył też kwalifikacje naszych operatorów podnośników koszowych. Zrobił im również uprawnienia na żurawie samojezdne.

A co ze wsparciem innych?

Podobno pomaganie uzależnia. W sumie możemy się z tym zgodzić, bo chyba już stało się taką małą tradycją EHC, że w każdym roku chcemy kogoś wesprzeć. W 2018 roku wybór padł na Szlachetną Paczkę, w której akcję promocyjną zaangażowaliśmy się podnośnikami koszowymi. Naszymi przedstawicielami byli tam Anna Liszka-Zagajewska i Karol Zagajewski. Otrzymali oni nawet za to podziękowanie. Poniżej zostawiamy jego zdjęcie na pamiątkę!

Od 2018 śmiało możemy się nazwać wypożyczalnią podnośników koszowych i żurawi samojezdnych. Poszukujesz takiego sprzętu do prac? Śmiało dzwoń do nas pod numer +48 502 602 577.