Wybierz zdjęcie maszyny, która ułatwi Ci pracę lub leć czytać dalej

EHC od kuchni: wywiad z Karolem Zagajewskim. Co zmieniło się w ciągu 4 lat?

EHC od kuchni: wywiad z Karolem Zagajewskim. Co zmieniło się w ciągu 4 lat?
EHC Karol Zagajewski wlasciciel
Podziel się na:
Czas czytania: 5 minuty

Pracowitość, odwaga, determinacja – słowa, które od razu kojarzą się z naszym dzisiejszym gościem. Ale czy te cechy nadal stanowią fundament sukcesu? Czy były konieczne nowe strategie, nowe kierunki, aby utrzymać się na szczycie?

Czas płynie, rynek się zmienia, a świat biznesu ewoluuje w zawrotnym tempie. Minęły cztery lata od naszej ostatniej rozmowy z właścicielem firmy EHC – Karolem Zagajewskim. Spotkaliśmy się ponownie, aby poznać nową odsłonę historii sukcesu oraz przyszłe perspektywy rozwoju przedsiębiorstwa, które zajmuje się wynajmem podnośników koszowych i dźwigów.

Od czasu ostatniego wywiadu, w ciągu 4 lat wiele się zmieniło, jednak Ty dotrzymałeś kroku tym zmianom, kształtując nowe horyzonty dla swojej branży. Jak Ci się to udało? 

Myślę, że z jednej strony bardzo ważna w tym kontekście jest analiza możliwości. Cały czas śledzę rynek, sytuację gospodarczą i polityczną. Wiem, że zmiany w tych obszarach są dynamiczne. Ja jako przedsiębiorca muszę nadążać za nimi, aby uniknąć sytuacji, że w pewnym momencie będę z tyłu.

Z drugiej strony natomiast istotna jest świadomość czynników, od których zależy sprawne funkcjonowanie firmy, związanej z podnośnikami i dźwigami. W moim przypadku oznacza to inwestycję w rozwój, czyli tak naprawdę w ludzi, którzy są dla mnie ważnym zasobem. Wiem, że moja branża wymaga innowacyjności i kreatywności, którą wnoszą do firmy moi pracownicy.

Ci którzy wierzą w swoje marzenia, przekraczają granice. Skąd u Ciebie wzięła się wiara w siebie i w to, że możesz odnieść sukces? 

Zacznijmy od tego, że po studiach zacząłem pracę w austriackim koncernie Wienerberger – budowałem cegielnie w Polsce i Europie. Wiedziałem, że za granicą są najlepsze możliwości zarobkowe, zwłaszcza dla młodego człowieka bez zobowiązań. Nauczyłem się wielu umiejętności. Potrafiłem prowadzić negocjacje, zarządzać dużym budżetem i analizować ryzyko.

Gdy wróciłem do Polski, zacząłem rozglądać się za możliwościami pracy oraz zrobienia biznesu. Zacząłem od napisania projektu o dofinansowanie na start własnej działalności. Jednak wtedy myśl o sukcesie była bardzo odległa – cieszył każdy, nawet najmniejszy krok do przodu!

operator podnosnika

Skąd pomysł na zakup pierwszego podnośnika?

Szczerze mówiąc, to o pomyśle na firmę EHC wspominałem już kilka razy. Czy to w książce przedstawiającej historię firm rodzinnych, czy w ostatnim wywiadzie z 2019 roku. Jednak pominięta została kluczowa kwestia, czyli właśnie historia zakupu pierwszej maszyny, która wynikała z potrzeb rynku.

Gdy miałem już własną działalność, to podejmowałem się zleceń alpinistycznych, m.in. zmian banerów wielkoformatowych. Trafiłem na reklamę, do której montażu potrzebny był podnośnik. Przedsięwzięcie to miało być zrealizowane na już. Zadzwoniłem do krakowskiej firmy ze zwyżkami, która oznajmiła mi, że ma za mało czasu na podjęcie się tego zlecenia. Obdzwoniłem, więc kilka innych przedsiębiorstw. Przyjechał inny podnośnik, który zaraz się zepsuł.

Był wieczór, reklama musiała zawisnąć a tylko 12 godzin na zmianę wszystkich banerów w Krakowie. Zapadła decyzja, że skoro podnośnik jest potrzebny, to kupię go pod tą jedną reklamę. Brzmi abstrakcyjnie, ale takie były realia. Skoro mieliśmy już maszynę w firmie, to puściliśmy ją na rynek. I tak się zaczęła ta historia.

Podnośniki i dźwigi są elementarną częścią Twojej firmy, dlaczego?

Zacznijmy od tego, że pracując na linach musiałem robić to osobiście albo zatrudnić alpinistów. Jednak czasami znalezienie odpowiedniej osoby jest dużym wyzwaniem. Umiejętność obsługi lin, to tak jak wsiąść do autobusu i dojechać do miejsca pracy. Dopiero tam trzeba coś zrobić. Prace alpinistyczne były jedynie narzędziem do funkcjonowania. Myślałem jakby to usprawnić, aby można było zwiększyć możliwości działania. Miałem na uwadze również to, że wiecznie młody nie będę a zdrowie już daje mi znaki, że czas trochę przystopować.

Posiadanie podnośników ułatwiło mi funkcjonowanie na wysokościach bo alpinistyczne byłem czasami ograniczony, co do możliwości działań. Dodatkowo zauważyłem, że koszt godziny pracy alpinisty, w porównaniu do godziny pracy maszyny jest mniej rentowny. Maszyna może pracować na okrągło, a człowiek w swej fizyczności jest ograniczony.

Dlaczego wynajem tyle kosztuje?  

Głównie dlatego, że zarówno podnośnik jak i dźwig to tylko maszyny. Obie, naturalnie w czasie się zużywają. Dodatkowo, zarówno żuraw jak i zwyżka, muszą zarobić na siebie oraz pracowników. Za pieniądze, które zarabiam na nich, muszę za jakiś czas kupić nowy sprzęt – odnowić flotę. Stąd też wszystkie te czynniki składają się na cenę.

Oprócz tego, że macie zwyżki i żurawie, potrzebujecie też ludzi, którzy będą nimi sterować. Czy trudno jest znaleźć pracownika?

Jest to płynna kwestia, ponieważ zależy głównie od politycznych i gospodarczych uwarunkowań. Jak zaczynałem to dużo było chętnych i miałem z czego wybierać. Później okazało się, że znalezienie pracowników do sterowania podnośnikiem czy dźwigiem, stanowi coraz większą trudność.

Ludzie wolą pracować w stałych, przewidywalnych warunkach. W naszej branży jest to bardzo rozłożone w czasie, bo są różne zlecenia i godziny pracy. Mimo tego, że rok temu był deficyt pracowników to teraz mamy operatorów i jest dobrze.

Jak szkolić operatora? Czy robisz to sam?

Kiedyś podejmowałem się tego sam. Teraz współpracuję z firmą Sięszkoli, która się tym zajmuje na co dzień. Wyzwania rynku jak zawsze podyktowały warunki i okazało się, że najlepszą opcją będzie oddelegowanie tych działań. Co zresztą wyszło na plus.

Czy uważasz, że odniósłbyś podobny sukces na innym rynku, na przykład w innym mieście? 

Trudno jest to stwierdzić, ponieważ na rozwój firmy składa się wiele kwestii. Wizja otwarcia działalności i stworzenia całego rynku z tym związanego jest pewnym wyzwaniem. To są lata ciężkiej pracy.

W kontekście tego pytania, przypomniała mi się historia, w której znajomy chciał otworzyć podobną firmę z podnośnikami w Rzeszowie. Zaproponowałem mu, żeby przyjechał do mnie i się nauczył. Tak też zrobiliśmy. Przyjechał na sezon. Zobaczył, że fajnie jest u nas w mieście i interes może się kręcić. Jednak po czasie zrozumiał, że aby działać oprócz zasobów (tj. maszyny i kontaktów), potrzebna jest też świadomość funkcjonowania lokalnego rynku a to już nie jest takie proste. Jego plany się rozmyły i wrócił do siebie – nie zaryzykował.

wypozyczalnia podnosnikow

Jako właściciel wolisz zarządzać firmą, czy sam jeździć na realizację? 

Lubię jeździć i pracować na swoich maszynach. Ale funkcjonując w tej branży jestem też świadomy tego, że trzeba być bardzo elastycznym. Operatorzy mają wcześniej ustalony grafik i w sytuacji, gdy okazuje się, że wszyscy są w terenie, a Klient potrzebuje maszynę na już, to wsiadam i jadę. Dlatego też ograniczenie się do samego zarządzania byłoby z pewnością pewnym utrudnieniem.

Firma to Twoja pasja czy chęć zysku?

Jest to moje dziecko, moja firma, więc coś co lubię i mi się podoba. Pracę traktuję jako przyjemność, która daje mi satysfakcję. Dopiero następstwem tego jest zysk, który musi być bo bez niego nie da się funkcjonować.

Czy masz jakieś przyszłe perspektywy rozwoju firmy? 

Cały czas stawiamy sobie nowe cele. W planach mamy kilka inwestycji. Jedną z nich jest znalezienie bazy, w której będziemy mogli trzymać podnośniki koszowe i dźwigi w zadaszonym miejscu. Te kilka lat funkcjonowania na rynku pokazało nam, że sukces to rezultat ciągłego dążenia do doskonałości i adaptacji do zmieniającego się świata. Dlatego idziemy na przód i mamy nadzieję, że będzie tylko lepiej!

Potrzebujesz wynająć podnośnik koszowy lub żuraw samojezdny? Zobacz co mamy w swojej ofercie i zadzwoń do nas pod numer +48 502 602 577! Być może na Twoje zlecenie przyjedzie Karol i będziesz mógł go poznać osobiście!

Zobacz również:  EHC od kuchni: Wywiad z Mateuszem Żurkiem, operatorem podnośnika koszowego

ZOBACZ TEŻ WPISY NA NASZYCH SOCIAL MEDIACH:

DOBIERZEMY DLA CIEBIE OPTYMALNY SPRZĘT Z NASZEJ FLOTY!

SZYBKI KONTAKT

PRZECZYTAJ NASZE INNE WPISY BLOGOWE