EHC od kuchni: wywiad z Vasylem, operatorem podnośnika koszowego

Vasyl, a właściwie Vasile Romanenco pracuje w EHC już od ponad roku na stanowisku operatora podnośników koszowych. W tym czasie wykonał już ponad 350 zleceń zwyżką! Jak to się wszystko zaczęło? Czy ma swoją ulubioną zwyżkę? Zapytaliśmy go o to!

Dlaczego akurat podnośniki koszowe?

Bardzo lubię kierować różnymi pojazdami. W poprzedniej pracy jeździłem większym autem – busem kurierskim. A z Karolem Zagajewskim znaliśmy się już wcześniej. Wiedziałem, że w swojej firmie ma też zwyżki koszowe Ruthmann TB 220 na Mercedesie Sprinterze, czyli takim aucie, jakim ja jeździłem. Więc gdy usłyszałem, że szuka kogoś do pracy na stanowisko operatora podnośników koszowych, zgłosiłem się. Po rozmowie z Karolem zrobiłem potrzebne badania lekarskie i ukończyłem specjalny kurs na operatora tych maszyn. I tak to się zaczęło.

Jak wspominasz początki w pracy?

Początki były stresujące. Jak to zawsze bywa, gdy zaczynasz. Szczególnie, gdy po okresie wdrożenia pewne rzeczy zacząłem już wykonywać samodzielne. Wtedy odczuwałem jeszcze większą odpowiedzialność. Ale miałem duże wsparcie od firmy, co zdecydowanie ułatwiało pracę. Na szczęście wszystko zawsze szło sprawnie i szybko się przyzwyczaiłem do pracy.

A czy masz swój ulubiony podnośnik?

Przez długi czas na zlecenia jeździłem białą zwyżką H-22. Bardzo się do tego pojazdu przyzwyczaiłem, więc można powiedzieć, że teraz jest moim ulubionym. Ale to jest dobre, bo jeżeli tylko coś by się działo z maszyną, to od razu to zauważę.

Jakie są twoje ulubione zlecenia?

Chyba najciekawiej jest zawsze na planach filmowych. Można popatrzeć na wiele scen zza kulis, a sama praca podnośnikiem jest raczej spokojna. Ale również najfajniejsze zlecenia są gdy współpracuje z ludźmi, których już wcześniej poznałem. Wtedy można pożartować, pomóc sobie wzajemnie i czas w pracy szybko leci.

O czym musisz pamiętać przed przyjazdem na zlecenie?

Dzień wcześniej dostaję od dyspozytora EHC wiadomość z informacjami o zleceniu. Następnie muszę sprawdzić:

• Jaka jest odległość od bazy do Klienta.
• Czy po drodze istnieją jakieś ograniczenia tonażowe lub wysokościowe. Jeśli tak, to muszę szukać alternatywnej trasy do tej wskazanej przez Google.
• Ile ostatecznie czasu zajmie mi dojazd na zlecenie. By wiedzieć jak wcześnie mam się zjawić w firmie.

A rano gdy przyjeżdżam po maszynę, upewniam się, że w środku są wszystkie potrzebne dokumenty i narzędzia. Wtedy spokojnie mogę jechać do Klienta.

A co robisz w czasie wolnym?

A jest coś takiego? Haha żartuję, ale poza pracą każdą chwilę spędzam z rodziną, więc dla siebie pozostaje mi mało czasu wolnego. Mam malutką córkę, więc największą radość sprawia mi zabawa z nią i obserwowanie jej pierwszych kroków w świecie. To mnie bardzo uszczęśliwia. A poza tym, lubię wszystko, co związane z samochodami. Więc dużo czasu spędzam, przeglądając w internecie różne zdjęcia i informacje na temat aut osobowych i większych maszyn.

Masz jakieś plany na dalszy rozwój kariery?

Na pewno w tym roku chciałbym ukończyć kurs i zdać egzaminy na prawo jazdy kategorii C. Dzięki temu, będę mógł sterować większymi maszynami takimi jak podnośniki H-30, H-45 i H-70. A co dalej? Hmm, może zrobię uprawnienia na dźwig samojezdny. Kto wie?

Przed Tobą prace do wykonania z małej zwyżki? Chętnie wynajmiemy podnośnik koszowy do Twojego zadania! Zadzwoń pod numer +48 502 602 577. Być może na Twoje zlecenie przyjedzie Vasyl!